Informacje
Godziny otwarcia
poniedziałek
10.00-13.00
wtorek-niedziela
11.00-18.00
Kontakt
Telefon
(17) 749 38 62
Email
wycieczki@zamek-lancut.pl
Lokalizacja
ul. Zamkowa 1, 37-100 Łańcut
Materiały i artykuły
WIRTUALNE ZBIORY

Dyrektorzy

WIRTUALNE ZBIORY
;

PRZESZUKAJ ZBIORY
 
 
Nazwa obiektu: Dzbanek na kawę
Tytuł: Dzbanek na kawę
Rodzaj obiektu: sprzęt domowy
Wytworzenie obiektu - osoba / autor: nieznany
Datowanie opisowe: XIX wiek
Wytworzenie obiektu - miejsce: nieznane
Technika: formowanie > spawanie; metalurgiczne > odlew
Tworzywo: przetworzony > metal
Wymiar - szerokość: 21 cm
Wymiar - wysokość: 23.5 cm
Wymiar - głębokość: 13.5 cm
Słowa kluczowe: Łańcut; historia miasta; kawa; dzbanek; naczynie
Nabycie - sposób: darowizna
Nota popularyzatorska:

Stanowi część kompletu, na który dodatkowo składa się cukiernica i mlecznik. Kawa dotarła do Europy w XVII w. Do jej rozpropagowania przyczynił się Polak Jerzy Kulczycki, który przebywając przez 10 lat w niewoli tureckiej, nauczył się zwyczaju parzenia tej „zamorskiej trucizny”. Po odzyskaniu wolności, w związku z wymianą jeńców, został zatrudniony przez Jana III Sobieskiego jako tłumacz języka tureckiego i cukiernik. Towarzyszył królowi podczas wyprawy wiedeńskiej, za co władze Wiednia nadały mu przywilej założenia pierwszej publicznej kawiarni, którą otworzył w 1683 r. W XVIII w. kawa na dobre zadomowiła się na zachodzie Europy i przestała być turecką ekstrawagancją, stając się ulubionym napojem wyższych sfer. Kiedy dotarła do Polski, początkowo podobnie jak w wielu innych krajach, uznano ją za wyjątkowo niesmaczny i równie szkodliwy napój. Za czasów Augusta III kawa „od ludzi majętnych przeszła nareszcie do całego pospólstwa (…)”, stając się tym samym bardziej popularna i łatwiej dostępna. Propagowały ją czasopisma "Monitor" i "Patriota Polski", zapewniając, że nowa używka nie szkodzi zdrowiu i nie pozbawia zdolności do pracy. W domach mieszczańskich podawaniem kawy zajmowała się pani domu lub służąca. Przygotowywanie jej gościom i podawanie do niej ciasteczek mieściło się w salonowej etykiecie. Aż do końca XIX w. kawę sprzedawano w postaci surowej, zaś palić ją należało samemu. Służyły do tego skomplikowane maszynki, będące obowiązkowym wyposażeniem każdego mieszczańskiego domu. Kawę pijano o poranku lub dla smaku podczas podwieczorku. Nieodzownym dodatkiem do kawy był cukier. Cukiernica tworząca komplet z opisywanym dzbankiem jest otwarta, a nie jak dawne cukiernice zamykana na kluczyk.

Joanna Kluz


wwwmuzeach
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług oraz w celach analitycznych i marketingowych. Możesz określić warunki przechowywania i dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce lub zaakceptować wszystkie pliki cookies. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą "Polityką prywatności"
Akceptuję