Delegacja Muzeum-Zamek w Łańcucie i KZ NSZZ „Solidarność” przy Muzeum-Zamku w Łańcucie upamiętniła 161. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego.
Zapalenie symbolicznych zniczy na grobach Filipa Sanbra Kahane, Marcina Szulca de Szulcera, Ignacego Kajetana Jacewicza, Michała Piórka, Teofila Fleszara, Stanisława Doliwy Brzezińskiego, Jana Cetnarskiego, ks. Emila Zauderera to wyraz szacunku wobec ich zaangażowania w ogólnonarodowy zryw skierowany przeciwko Carskiej Rosji.
Cześć i Chwała Bohaterom!
---
Po wybuchu Powstania Styczniowego Filip Sanbra Kahane wstąpił w szeregi żuawów śmierci w oddziale Apolinarego Kurowskiego. Brał udział m.in. w bitwie pod Grochowiskami, gdzie stracił prawe ramię. Po rekonwalescencji wstąpił do oddziału Wojciecha Komorowskiego i wziął udział w wyprawie na Poryck. Jego poświęcenie, mimo odniesionej rany, sprawiło, że nazwano go san bras - „bez ręki”. Od tej pory Kahane używał nazwiska Sanbra-Kahane.
Po klęsce wyprawy poryckiej przekroczył granicę austriacko-rosyjską, został aresztowany przez Austriaków i osadzony w więzieniu w Sokalu, z którego uciekł. Udał się do Lwowa, gdzie z polecenia Komorowskiego podjął próbę formowania nowego oddziału. Został jednak zdekonspirowany, ponownie aresztowany przez Austriaków i skazany na półroczną karę więzienia we Lwowie. Tym samym zakończył się jego udział w powstaniu.
Około 1880 roku zamieszkał w Łańcucie, gdzie pracował jako urzędnik w ordynacji łańcuckiej hrabiów Potockich na stanowisku namiestnika skarbu. Angażował się w działalność społeczno-kulturalną miasta, był prezesem Towarzystwa Kasowego oraz Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. W 1903 roku opublikował wspomnienia pt. Dzieje Żuawa. Zmarł w 1915 roku w Łańcucie, gdzie został pochowany.