WYCHOWAĆ NA "DZIELNEGO OBYWATELA KRAJU", CZYLI EDUKACJA DOMOWA W ŁAŃCUCIE
Witaj maj, piękny maj,
Wiwat wielki Kołłątaj!*
Najważniejszym wydarzeniem w dziejach polskiego szkolnictwa było powołanie do życia na mocy uchwały Sejmu z dnia 14 października 1773 r. Komisji Edukacji Narodowej. Pierwszej w Polsce i Europie władzy oświatowej. To uporządkowało system edukacji, wpłynęło na zakładanie szkół elementarnych oraz wydawanie podręczników.
Elementarz z obrazkami dla
dzieci po polsku, po francusku y po niemiecku Lwów 1799 źródło: polona.pl |
Edukacja domowa nadal jednak nie była niczym niezwykłym w kształceniu całych pokoleń dzieci rodów arystokratycznych, ziemiańskich i szlacheckich.
Również
i w Łańcucie dzieci już od lat najmłodszych
wychowywane były przez odpowiednio dobranych preceptorów. Ten przemyślany model przekazywania
wiedzy, realizowany w ścisłym porozumieniu z rodzicami, był zgodny z wyznawanymi przez nich
zasadami, wspólnymi dla całej sfery i oczekiwanym przygotowaniem do dalszych etapów
kształcenia.
Cechą
wspólną tego systemu było poszanowanie tradycji i wychowanie dzieci i
młodzieży w duchu patriotycznym oraz zainteresowanie kulturą europejską.
Dla
Alfreda I i jego żony Józefy (Józefiny) z Czartoryskich zamek łańcucki stał się rodzinnym domem.
Tu wychowywali swoje dzieci Artura (1815), Julię (1818), Zofię (1820) i Alfreda (1822). Tu
również pierwsze lata życia spędził Adam Potocki (1822), bratanek właściciela zamku, syn Artura
Potockiego i Zofii z Branickich Potockiej oraz siostrzenica Zofii, Aleksandra Potocka (1818)
nazywana Saszą.
Sala
Balowa łańcuckiego Zamku stała się dla wszystkich dzieci doskonałym miejscem zabaw, w ogrodach
założono dla nich huśtawki i piaskownice, dla dziewczynek zbudowano domek. Za towarzyszy zabaw
dzieci z Łańcuta miały małych mieszkańców sąsiedniego Przeworska, dzieci Henryka Lubomirskiego i
Teresy z Czartoryskich.
Nie
brakowało również zabawek bacików, trąbek, lalek i naczynek dla nich, koników, żołnierzy, farbek
i płócienek do malowania - całego dziecięcego kramu.
Sala Balowa (fragment) , W.Richter, I
poł. XIX w. zbiory Muzeum-Zamek w Łańcucie |
Edukację
domową najstarszego z chłopców Artura, kiedy tylko skończył 4 lata powierzono Adamowi
Kłodzińskiemu, który już wcześniej pełnił funkcje guwernera w Sieniawie Adama Czartoryskiego.
Młodzi państwo Potoccy utrzymywali bliskie kontakty z dworem sieniawskim i bywając tam zapewne
mieli okazję poznać i docenić żywą inteligencję Kłodzińskiego, jego talent literacki i
wszechstronne wykształcenie. Kłodziński władał językiem łacińskim, francuskim i niemieckim, nie
ustawał w pogłębianiu wiedzy. Wiele lat później w 1839 roku Henryk Lubomirski powołał go,
już po odejściu z Łańcuta, na stanowisko dyrektora Ossolineum.
Widok kościoła katedralnego w
Krakowie i kaplic przy tymże zawierających groby królów, Józef Sonntag (1784-1834) źródło: polona.pl |
Guwerner
i nauczyciel chłopca chciał go wychować na "dzielnego obywatela kraju". Oprócz lekcji w
programie w czasie pobytów w Krakowie było zwiedzanie zabytków przeszłości, grobów na Wawelu,
kościołów i klasztorów oraz Biblioteki Jagiellońskiej, by wywołać przed oczyma ucznia "świetne
obrazy przeszłości".
Nauczyciel
zaszczepił w chłopcu żywą postawę patriotyczną. Kłodziński z czasem został również guwernerem
młodszych chłopców Alfreda i Adama.
Alfred i Adam Potoccy Józef Sonntag, 1828 r. zbiory Muzeum-Zamek w Łańcucie |
Nauka
trwała zwykle od godziny 9.00 do 13.00, chłopcy brali również między innymi lekcje kaligrafii i
geometrii.
Dziewczynki,
co należało do kanonu wykształcenia młodych kobiet, brały lekcje muzyki i gry na fortepianie, a
ich nauczycielem był Józef Leszetycki, ojciec Teodora. Julia była pojętną uczennicą, Zosia był
mniej utalentowana.
Państwo
Potoccy, Alfred i Józefa gromadzili również z myślą o dzieciach, odpowiedni do ich wieku i
potrzeb księgozbiór zachowany do dnia dzisiejszego.
Można w nim odnaleźć elementarze,
szkolne podręczniki, słowniki, powiastki i literaturę piękna.
Edukacja
dzieci w Łańcucie była z ducha patriotyczna, dbał o nią nie tylko Kłodziński, ale też zamkowy
bibliotekarz, uczestnik powstania listopadowego Jan Nepomucen Deszkiewicz-Kundzicz, autor
kreatywnych prac poświęconych językowi polskiemu oraz zarządca majątku Kazimierz Stęchliński,
sprawujący pieczę nad zbrojownią zamkową. I on opowiadał dzieciom o historii Polski i rodu
Potockich. EKŁ
*Witaj majowa jutrzenko! (Mazurek 3 Maja) sł. Rajnold Suchodolski
*Witaj majowa jutrzenko! (Mazurek 3 Maja) sł. Rajnold Suchodolski